Prośba od członkini Towarzystwa

Drodzy Państwo,
Kilka miesięcy temu wykryto u mnie guza pnia mózgu, a więc guza nieoperacyjnego. Konsultacje w wielu ośrodkach neurochirurgicznych w Polsce i poza jej granicami, zawiodły mnie do Kliniki Uniwersyteckiej w San Francisco. Jest światełko w tunelu, ale jest to bardzo drogie światełko. Jest fundacja, która pomoże mi zorganizować leczenie we wrześniu. Są to ogromne fundusze. W sposób trochę nieformalny będzie ten wyjazd realizowany, ale dzięki temu na pewno się uda. Od 23 lat jestem wolontariuszem, zatem byłam nim jeszcze wtedy, gdy wolontariat nie był modny. I to jest właśnie powód, dla którego tak dobrze jestem traktowana w sytuacji, gdy potrzebuję pomocy. Niemniej jednak z 300 tys. dolarów muszę uzbierać zaliczkę w wysokości 50 tys. Nie jest to łatwe. Wyprzedałam już wszystko, co mogłam. Niestety mieszkanie objęte jest kredytem, więc jego sprzedaż nic by nie dała. Jest jeszcze małe stare autko, ale je zamierzam sprzedać w lipcu i uzyskać finanse na bilet lotniczy…
Jeśli ktoś ma życzenie przelania mi paru złotówek, to wystarczy nr konta (mBank), tytuł – stanowi nr leczenia i właściciel – ja, ponieważ jest to konto otwarte specjalnie na potrzeby tej zbiórki i finanse są bezpośrednio przerzucane na konto fundacji. Świadomie nie używam nazwy fundacji, ale mam zaświadczenie od prezesa o zbiórce na leczenie. Nie proszę o duże wpłaty. Wręcz ich zabraniam. Każdy grosik jest po prostu na wagę złota. Trudno jest prosić o coś dla siebie, ale nie ma chyba innego wyjścia…
Pozdrawiam serdecznie

Bogusia Fiołek

Nr konta 95 1140  2004 0000 3402 7588 7506
Tytulem: nr leczenia 798757 O/N/65
Wlasciciel: Bogumila Fiolek-Lubczynska